reaktywacja

tak. powróciłam.
kilka miesięcy temu prowadziłam
porządnie swojego bloga, sama nie wiem co mnie
naszło żeby skasować mój internetowy
pamiętnik.
natomiast skupmy się na
powrocie.
co mnie skłoniło do tego?
a może nie co, tylko kto?
tak więc swoje nowe zainteresowanie
zawdzięczam niesamowitemu przyjacielowi,
przyjacielowi który zawsze pomoże, wysłucha i doradzi.
z tego co mi wiadomo, to jest częstym gościem
na moim photoblogu i zachęcił mnie
do czegoś innego, czegoś nowego,
co w pewien sposób mnie odzwierciedla i opisuje.
wiadomo, najlepiej przelać swoje uczucia na kartkę
papieru.
ja natomiast wybrałam już swoje miejsce w sieci.
w inny sposób niż robiłam to do tej pory.
sama nie wiem co z tego wyjdzie.
myślę że efekty będą,
a czytelników będzie z dnia na dzień coraz więcej.
ci co posiadali wcześniej, albo posiadają jeszcze fbl wiadomo
że limit dzienny dodawania zdjęć/notek jest ograniczony.
dlatego proszę się nie dziwić jeśli będę często
pisać coś od siebie, opisywać swoje uczucia na nowym blogu.
kurde no !
lubię blogi, co się dziwić.




dla zainteresowanych -> agattthka