czwartek, 6 maja 2010

matury

Super ! Jestem już po wszystkich pisemnych maturach, tych obowiązkowych. Teraz 2 tygodnie "wolnego" i 14 na ustny. Taa, wolne, historię będę kuć !! Hmm, to może zdam relację jak mi poszły egzaminy. Tak więc na pewno słyszeliście w TV/radiu że polski podstawowy był dosyć, wypracowanie banalne, za to z rozszerzeniem zaszaleli.. Nie jestem zadowolona. Z kolei w środę- matematyka poszła mi WSPANIALE! Banalne że tak powiem. Sprawdzałam odpowiedzi w necie a potem jeszcze w gazecie i szalałam z radości. Dziś angielski- dałam radę. Zmęczyłam się tymi trzema dniami. A tym bardziej, że ciągle ubolewam. Tak trudno pogodzić mi się z pewną myślą. Przykro mi jest. I dziwię się że zdałam te matury, bo przed egzaminami byłam w ciężkim dołku. Nie mam zamiaru pisać publicznie co się stało. To wiem tylko ja i moi bliscy.
Wczoraj przed angielskim (wieczorem) znalazłam czas by oglądnąć YCD. Łaaa, super ! Podobał mi się locking w wykonaniu Ilony i Adama.
Hasta la vista !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz