Dotarłam. Tak w ogóle to przepraszam za moje zniknięcie, no ale w środę pojechałam do domu, a tam wiadomo- brat nie puszcza mnie na swój komputer. Jutro rozpoczęcie roku akademickiego. O rany, nie przepuszczałam że kiedyś to powiem ale te 4 miesiące wakacji zleciały dość szybko. A ja dopiero teraz stałam się otwarta na wszelakie imprezy. Pfff, imprezy. Mogę pomarzyć, tym bardziej że moja Ania pojechała na weekend do domu i wraca dopiero w niedziele. A co się okazuje w mieszkaniu jestem tylko ja, szkoda że taka szansa się zmarnowała, bo zawsze gdy jesteśmy same, śpiewamy karaoke i wówczas możemy się drzeć do woli. Głośniki na fulla, okno zazwyczaj otwieramy, i "śpiewamy"! Mama tyle bagażu mi zapakowała, że myślałam że nie dojdę z dworca do siebie do domu. Wprawdzie nie mam daleko, bo jakoś może 12 min, no ale ręce mi odpadały. W miarę szybko się rozpakowałam i pognałam do Biedronki na zakupy (czyt. bułeczki, masło). Na obiad domowe gołąbki, i tu się ucieszyłam bo nie musiałam wydawać kasy w Mc'Donaldzie. Następnie ruszyłam do Arkad (centrum handlowe), pognałam w kierunku H&M i nie mogłam się oprzeć przeuroczej piżamce (bokserka i krótkie spodenki). Niby lato się skończyło, i teraz powinno się spać w czymś cieplejszym, no ale chyba nie muszę tłumaczyć jak to jest, gdy coś tak bardzo wam się spodoba i powiecie sobie: "MUSZĘ TO MIEĆ"!
Tak ja wcześniej wspomniałam jutro rozpoczęcie roku. Mam nadzieję że nie będzie padać, bo zamierzam zabłysnąć sukienką, no ale w razie czego zaopatrzyłam się w inne eleganckie ciuchy. Mam jeszcze na oku brązowe długie spodnie z wysokim stanem, do tego biała koszula i szpilki, co myślicie? Szpilki we Wrocławiu to chyba najgorsze co może być. Nie znoszę kostki brukowej! Uwielbiam chodzić w wysokich butach, ale niestety nie każda para butów mi na to pozwala. A niestety jutro muszę ubrać takie, które mnie cholernie mocno obcierają, z kolei moja torebeczka jest tak potwornie mała, że mogę zapomnieć aby wziąć ewentualnie drugą parę butów na zmianę. A wiadomo, z reklamówką nie pójdę. Coś wykombinuje. W poniedziałek pierwsze zajęcia, nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego jak bardzo nie mogę się doczekać tego dnia. Jakoś zachciało mi się uczyć, systematyczność to cel w tym roku. Trzymajcie kciuki!
`trzymam za cb kciuki ;DD
OdpowiedzUsuńzajrzyj czasem do mnie ;]]
pozdrawiam, Poppy <33
Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńI czekam na relację.
`mva ha ha, aż cie skórka gęsia przeszła ;pp
OdpowiedzUsuńno mam, nic im o tym nie mówiłam, bo nie chce, żeby się martwili ;]]
wiesz co ?.
dzisiaj zrozumiałam, że nie warto zawracać sb głowę problemami, dlatego pojawił sie pierwszy od tygodnia SZCZERY uśmiech na mojej twarzy ;DD
`ja żałuję podstawówki, mam rude włosy i dlatego byłam tak jakby kozłem ofiarnym, nie zliczę ile razy płakałam...
OdpowiedzUsuńbyło minęło, teraz ciesze się pełnia życia ;DD
W takim razie trzymam kciuki. ; *
OdpowiedzUsuń`ja swoich włosów nie cierpiłam, nawet kilka razy je pofarbowałam, raz mi wyszły szare, w ogóle masakra ;pp a miały być czarne ;DD
OdpowiedzUsuńdobrze, że szamponetką ;pp
;D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki.
hmm Arkady? Nocujesz niedaleko rynku?
`ja mam dokładnie tak samo !!. ;]]
OdpowiedzUsuńkiedys miałam długie włosy, były zupełnie proste, ani jeden loczek, a teraz po ścięciu krecą się, normalnie jakaś masakra, najgorzej jest po myciu, tak trudno je ułożyć, każdy włos sterczy w inną stronę ;pp
w h&m for kids :D jestem niska bo mam 160 także jak mi się coś tam spodoba to kupuje ;) a ten sweterek był taki słodki, że nie mogłam się oprzeć :D
OdpowiedzUsuń80 zł ;)
OdpowiedzUsuń`to dobry pomysł ;DD
OdpowiedzUsuńale niestety nie uda sie ;[[
`jeśli chodzi o avki to niektóre tak, a inne nie ;pp
OdpowiedzUsuń:>
OdpowiedzUsuńHeh. no cóż. ja mieszkam dość kawał drogi po za Wrocławiem, ale tak się składa ,że prawie codziennie jażdżem do miasta.
xD zmieniłam konto.
OdpowiedzUsuńto ta dziewczyna co we wrocławiu mieszka
www.pictureslive.blogspot.com