poniedziałek, 20 czerwca 2011

without internet

No tak, wiedziałam że tak to się wszystko skończy. Wyszłam do miasta z kasą w portfelu, wróciłam z reklamówką sklepu obuwniczego. Wystarczy że tylko kasa wpadła w rękaw i jak szybko odeszła. Generalnie jestem zadowolona z zakupu, koturny mi się marzyły i bez skrupułów będę je nosić i do marmurek i do szortów. Jak ostatnim razem byłam w kotlinie kupiłam przewspaniałą bluzę z Hello Kitty. Dziś miałam okazję ubrać ją, ale to tylko dlatego że pogoda nie była tak słoneczna.
W środę wracam do Wrocławia, ale tylko na 2 dni. W piątek wyjeżdżam w okolice Poznania do rodzinki. Moja najbliższa familia jedzie już w środę, ja tylko mam dojechać pociągiem w piątek po egzaminie, a wtedy będzie pełen chill.
Wczoraj, na szczęście w nocy zostałam odłączona od internetu, a to tylko za sprawką mojego brata, który za wszelką cenę musiał podłączyć się pod sieć WiFi w telefonie. Kombinował, kombinował że z tego wszystkiego odłączył mi bezprzewodowy od mojego Asusa. W nocy dałam sobie z tym spokój, postanowiłam zmierzyć się z tym rano. Moje starania poszły na marne, niestety cały dzień bez internetu wyprowadził mnie z równowagi. Dopiero przed 20.00 przyszli operatorzy naszego domowego internetu i sprawili że mogłam wejść na facebooka, bloggera, gmaila i inne.

Błagam nie mówcie mi że jestem podobna do Honoraty 'Honey' Skarbek. Dla jasności ja jestem ta na górze : )

19 komentarzy:

  1. Ja byłam pewna, że na 1 to Honey xD
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm.. muszę przyznać, że trochę jesteś podobna :) Tzn. jak zaczęłam czytać ten wpis, myślałam, że dodałaś zdjęcia Honoraty, ale może to dlatego, że przyjęłaś taką "pozę" :>

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiedziałam o co chodzi w Twoim komentarzu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę ;]
    Dzięki za komentarz

    OdpowiedzUsuń
  5. jesteś podobna ;<
    ale szczerze to jesteś od niej ładniejsza <3333

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bym nie chciała, aby mi tak mówili, ale... lekkie podobieństwo można zauważyć :) albo przynajmniej podobną minę zrobiłaś (pewnie specjalnie do porównania :)).

    Fakt, lakiery jasne zwykle potrzebują więcej warstw. Chyba firma i cena niewiele ma tu do rzeczy. Również dodaję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. według mnie nie jesteś aż tak bardzo podobna, masz coś innego w twarzy :)
    dodaję i zapraszam do mnie - deirdreheartbeat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. jesteś identyczna, haha :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale jesteś podobna xD

    Cieszę się,że CI się spodobała,bo sama nie jestem do niej przekonana:)

    OdpowiedzUsuń
  10. szczęściara ^^

    gdybyś nie napisała, że to ty na zdjęciu to bym cały czas myślała, że to HONEY ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny bloog, będę tu zaglądać częściej i komentować ! + dodaje się do obs. i liczę na komcia i dodania się ;)

    pozdrawiam; rulkowaa.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. podobna jesteś, myślałam, że na 1 zdjęciu to też Honey : )

    OdpowiedzUsuń
  13. Mhm, rozumiem. Każdy ma inny gust :)

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoda mi mojego naturalnego koloru ;<

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie wyglądasz :-)
    Bardzo ciekawy blog.
    Podoba mi się.
    Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  16. podobna jesteś:)
    wstaw jakieś swoje zdjęcia jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. no jesteś podobna czyli też ładna.Dziękuję za komentarz.Dodaję do obserwowanych liczę na to samo::)

    OdpowiedzUsuń
  18. Też lubię tą firmę nie są drogie a ładne i nie takie najjmniejsze:]

    OdpowiedzUsuń