niedziela, 3 lipca 2011

wyprowadzka Ani

Dzisiaj z naszego studenckiego mieszkania wyprowadziła się moja Ania, najlepsza przyjaciółka- wiecie albo i nie jak to jest zostać samemu w pokoju? Tym bardziej że z Anią znamy się ponad 4 lata w tym rok wspólne mieszkanie. No ale cóż, serce nie sługa.
Teraz zabieram się za naukę na dwa piątkowe egzaminy. Dopiszę coś wieczorem jeszcze.

4 komentarze:

  1. Powodzenia w nauce! Ja moją przyjaciółkę znam od 11 lat :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jak to jest, ale pewnie ciężko. Ucz się, ucz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno nie jest Ci łatwo... ale nos do góry zaraz do tego przywykniesz!! :)

    OdpowiedzUsuń