czwartek, 10 listopada 2011

wieczór w kotlinie

Tak, jestem już w kotlinie. Pociąg z Wrocławia miałam o 13:20. Więc z mieszkania na spokojnie wyszłam o 12:30. Przypuszczałam że przed długim weekendem na PKP będzie dużo ludzi, na szczęście się myliłam. Jak to fajnie wypić herbatę w swoim domowym kubku, z cytryną, ogrzać się kocem. Jutro święto, więc większość sklepów będą zamknięte, dlatego do kłodzkiego sh wybiorę się w sobotę. Jesienne wieczory zazwyczaj spędzam nudząc się. Przeczytałam w ciągu 3 tygodni dwie książki i z miłą chęcią zabrałabym się za coś kolejnego. Jesteście w stanie mi coś szczególnego polecić, coś co jest warte uwagi. Uwielbiam książki romantyczne, dramaty. Innym słowem wyciskacze łez, bądź takie które zakończone są happy endem. Czekam na propozycje.
Dzisiaj spędzam wieczór z muzyką Alicie Keys. POLECAM! Piosenki doskonale nadają się na jesienną chandrę i ten nastrój melancholijny.












14 komentarzy:

  1. Świetne piosenki ech nareszcie wolne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jesteś! nie wiedziałam co z Twoim blogiem... wyświetlało mi się, że usunęłaś :/

    OdpowiedzUsuń
  3. dziś nasunęła mi się taka książka.. pamiętnik cathy.. bardzo zachęca wyglądem.. posiada listy zdjęcia w osobnej kopertce potrzebne do zrozumienia pamiętnika :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham jej głos, fajnie że dodałaś taki post , można się przenieść na chwilę do raju i odpręzyć się przy jej głosie (:

    zapraszam do mnie (:

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne piosenki. :) Dziękuję za komentarz :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja Ci polecam Sagę Zmierzch ;) w wakacje przeczytałam wszystkie cztery tomy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ` także bym coś przeczytała, ale zupełnie nie wiem co. lubię jej piosenki. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uh mnie dziś nie ominęło szaleństwo weekandowe na pkp... Polecam Sagę o Ludziach Lodu Margit Sandemo, lub jakąkolwiek jej twórczość ;)

    OdpowiedzUsuń