2 dni targów edukacyjnych

Kolejna kilku dniowa nieobecność. Przepraszam, że jak zwykle zaginęłam bez śladu. W tym tygodniu miałam bardzo napięty grafik, nie otworzyłam nawet książki, by się pouczyć, jedynie wczoraj zrobiłam zadanie z łaciny. W poniedziałek wieczorem wróciłam do siebie, do Wrocławia, nie było mowy by cokolwiek napisać, bo cały wieczór spędziłam na skypie. We wtorek miałam targi edukacyjne swojej uczelni. Zaczęły się o 8:40, więc po 6:00 musiałam wstać by zdążyć się wyszykować i dojechać. Na targi zaproszone były licea z Wrocławia i okolic, nawet z mojego Kłodzka przyjechała jedna szkoła. Moim zadaniem było rozdanie jak najwięcej informatorów naszej uczelni (nowych informatorów, na którym mam możliwość się pojawić, ale o tym jutro). Powtarzanie co 5 sek. słów: "proszę bardzo", "proszę uprzejmie" sprawiły że pod koniec nie czułam swojego głosu.
W drugi dzień było o niebo lepiej. Moje nogi już nie odczuwały takiego bólu, jak na początku, a do pracy zabrałam się z silną energią. Rozdaliśmy naprawdę dużo informatorów i nasza uczelnia powinna być z nas dumna.

z Miszą i Natalą

z Dominiką i Natalą