We wtorek za tydzień wskakuję w dres, i zaczynam ze swoim joggingiem, który kiedyś zaczęłam. A od jutra najlepsza metoda na płaski brzuch tzw. aerobiczna szóstka weidera. Już po dwóch tygodniach widać pierwsze efekty, dlatego myślę, że do wakacji zdołam uzyskać swój cel naturalnie.
Dzisiaj na szczęście pogoda się poprawiła, wyszło słoneczko, mogłam pozwolić sobie już na typowo wiosenno-letnio tunikę, jazzówki.
Moja mama spisała się w kuchni, jedzenie było wyśmienite, ale z kolacji na dzień dzisiejszy muszę zrezygnować. Boję się, że po powrocie do Wrocławia nie będę mogła oderwać się od jedzenia. Wcześniej wystarczyło mi tylko śniadanie i ewentualnie lunch. Mam nadzieję, że moje nawyki jedzeniowe nie zmienią się po tegorocznych świętach.
Dzisiaj dodaję ostatnie Wielkanocne zdjęcia zrobione w sobotę, niedzielę a nawet dzisiaj.
Przepraszam za pierwsze zdjęcie, ale zrobione z zaskoczenia, od razu po przebudzeniu się,
zasiadłam dzisiaj do stołu, a dopiero potem był czas na makijaż i schludne ubranie.
zasiadłam dzisiaj do stołu, a dopiero potem był czas na makijaż i schludne ubranie.
mój mnie też;) brrr, nie lubię tego!
OdpowiedzUsuńsłodkie te pisanki <3
OdpowiedzUsuńszóstka weidera- nigdy nie dotrwałam do końca :D
OdpowiedzUsuńostanie zdjęcie jest uroczee :3
nie dziwię się, ja walczyłam o pilot , ale ostatecznie przegrałam :C
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńodchudzanieeee, wspieram cie całym sercem ! ;*
OdpowiedzUsuńPiekne foteczki ;)
OdpowiedzUsuńA Ty przypadkiem nie za ladna jestes? :D
OdpowiedzUsuńsama muszę się wziąć za siebie i mam nadzieje, że wytrwam w postanowieniu :)
OdpowiedzUsuńfajne fotki ^^
OdpowiedzUsuńteż muszę po świętach zacząć się ograniczać ;)
OdpowiedzUsuńno dużo jedzenia :D ale dieta z wymiotowaniem nie jest dobraa, potem sa inne choroby np bulimia czyli ze jak cos zjesz to wymiotujesz i juz nie darady tak ze normalnie ;// sa zdrowsze diety choćby to co powiedziałaś ze bieganie itp. a i słyszałam dobra jest DIETA DUKANA. Poczytaj sobie z internecie. Tam są cztery etapy gdzie poprostu zmienia się tryb jedzenia ze smażonych rzeczy mało i że gotowanych, albo że na białkach ;>> poczytaj w internecie jak byś chciała ;D POzdrawiam ;P
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie <3
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty wymiotujesz jeśli Cię to pocieszy. A co do biegania to ja sobie zawsze obiecuje, pobiegam tydzień i później mi się już nie chce. To jest smutne :c xd
Nie, ale czasami jak się najem jest mi tak strasznie nie dobrze, że mam wrażenie, że zaraz zwymiotuje. Raz czy dwa zdarzyło mi się zwymiotować, ale tak to raczej jest dobrze.
OdpowiedzUsuńświetny blog!
OdpowiedzUsuńobserwuję..<3
U mnie święta też zakończyły się z nadmierną wagą :)
OdpowiedzUsuńja wlasnie zaczynam odchudzanie ;p
OdpowiedzUsuńoo, jak świątecznie. Lekcyjki już odrobione? :D
OdpowiedzUsuńjedzenie bez opamiętania to ta zła strona świąt. :3
OdpowiedzUsuńty zawsze tak ślicznie wyglądasz na zdjęciach !
OdpowiedzUsuńmasz jakiś sposób ^-^ ?
piękne jajeczka ;)
Nosz kurcze, ale Ci dobrze! Ja muszę jutro do szkoły wracać :<
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńja to też przytyłam :) ładnie nakryte do stołu
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
OdpowiedzUsuń