czwartek, 3 stycznia 2013

postanowienia na NOWY ROK 2013

MOJE WŁASNE POSTANOWIENIA NOWOROCZNE:

1. Zawsze numerem jeden będzie osiągnięcie wymarzonej wagi. W tym roku chciałabym jednak podejść do tego bardziej rygorystycznie niż zazwyczaj. Jaka waga mnie najbardziej uszczęśliwi? 46kg. Możecie mnie teraz wyzywać od najgorszych, od świra, idiotę, bo to za mało, natomiast przy moim niskim wzroście (158cm), taka waga to jeszcze nie przestępstwo. Za tydzień ruszam z dietą South Beach, która nie jest jeszcze w Polsce tak popularna, jak w innych krajach. 
 
2. Rzucić palenie na stałe. Kolejne postanowienie, które u mnie chyba będzie graniczyć z cudem. Pytaliście się mnie, od jak dawna palę papierosy. Ciężkie pytanie. Bo gdyby się tak zastanowić to palę od 2liceum. Pierwszego swojego papierosa zapaliłam będąc chyba w III gimnazjum- wiem nie ma się czym szczycić, ale kiedy człowiek młody, zawsze chce spróbować czegoś nowego. Będąc w tamtym wieku, papierosy mnie totalnie nie "jarały". W 2 liceum, zdarzało się natomiast wychodzić na przerwę szkolną z kolegami i ukrywać się przed nauczycielami, ale jak mówię, takie wychodzenie na papierosa zdarzało mi się 2-3 razy w tygodniu. Zatem kiedy ja zaczęłam palić tak nałogowo? Będąc na I roku studiów, paliłam tylko i wyłącznie do towarzystwa, przy piwie, na imprezie, w pubie. Nie kupowałam nigdy swojej paczki, bo wiedziałam, że któryś ze znajomych na pewno będzie skłonny mnie poczęstować. Rok później, zaprzestałam całkowicie, może dlatego, że nowe towarzystwo przestało palić, a wiadomo papieros samemu tak dobrze nie smakuje. Podsumowując tak na prawdę wszystko zaczęło się teraz, od wakacji, a nawet wcześniej. Z tego co pamiętam to weekend majowy mnie zmienił. Później wakacje, sesja poprawkowa, od września wiele kłopotów, smutków. Z dnia na dzień zaczęłam palić co raz więcej. Zaczęłam kupować swoją własną paczkę, która starczała mi na 2-3 dni. Tak się dzieje do teraz. Budzę się, palę, piję kawę, a dopiero potem śniadanie. Wychodzę z domu, zawsze z papierosami, idąc miastem- palę. Przy każdej nadarzającej się okazji, można mnie zobaczyć z papierosem. Na prawdę chciałabym rzucić, możecie teraz mówić, że dla chcącego nic trudnego- owszem, ale nałóg nikotynowy to jeden z najgorszych nałogów zaraz po alkoholowym, natomiast przed seksualnym (hehe).

3. Dystans. Postanowienie numer 3. O co chodzi? To proste, nie angażować się. Zachowywać się obojętnie. Ponoć za każdym razem ma to dobre skutki. Nie angażować się w każdego zajebiście przystojnego faceta, który mrugnie do mnie okiem na ulicy, albo zaprosi do tańca na imprezie. Niech się dzieje wola nieba, a będzie dobrze. 

4. Zakopane. Odwiedzić w końcu swoją "siostrę" w Zakopanym. Znamy się ponad 1,5 roku, czas najwyższy w końcu się spotkać, tak jak kiedyś planowałyśmy: przy lampce dobre wina. Obiecuję sobie, że na pewno wiosną przyjadę, zwiedzę lepiej Zakopane, kupię oscypki, kapcie na targu, posłucham góralskiej muzyki, nauczę się gwary góralskiej i wejdę na Giewont. 

5. Przestać obgryzać skórki. Kolejny mój problem. Od niepamiętnych czasów obgryzam skórki, co jest strasznie nie kulturalne i brzydko wygląda. Nie tylko dam widok obgryzania, ale nieestetyczny wygląd okolic paznokci, bleh. 

Mam nadzieję, że o wszystkich postanowieniach Nowo-Rocznych już wspomniałam, marzę o tym by każde u mnie poskutkowało i żebym w grudniu 2013r. była z siebie dumna jak nigdy dotąd.

12 komentarzy:

  1. Jesteś taką ładną dziewczyną i te papierosy do Ciebie tak bardzo nie pasują. Musisz to rzucić w końcu. Trzymam bardzo, bardzo kciuki, bo wiem przez co przechodzisz.
    Ja już od dobrych kilku lat nie obgryzam skórek, to bardzo nieestetycznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieje, ze Ci sie spelnia postanowienia:>

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojaa, przestać obgryzać skórki, też to postanawiam! ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. rzucenie palenia również jest na mojej liście :)
    zaintrygowała mnie ta dieta, bo też chcialabym schudnać, zaraz sobie o niej poczytam.
    Powodzenia :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zycze powodzenia w rzucaniu palenia! :) Bede trzymac kciuki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć. Jestem Avalon.
    Na twojego bloga trafiłam przypadkiem i zafascynował mnie.
    Zapraszam też do mnie i jeśli ci się spodoba to zaobserwuj. ;**

    http://blog-avalon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Twojego tekstu wycieka, że jesteś przesympatyczną osobą :D

    OdpowiedzUsuń