środa, 24 marca 2010

pytania retoryczne

Dzień zakończony pomyślnie, i zleciał w miarę szybko. Nie zupełnie się napracowaliśmy umysłowo, gdyż 3 lekcje to nie opłacało się uruchamiać szarych komórek. Coś nie mam weny do pisania o moich uczuciach. Pogoda była już tematem na moim blogu, miłość, szkoła też. Ile można pisać o tym samym. Jakie jest moje uczucie w tej sekundzie? Otóż jestem zmęczona i zaraz przerwę pisanie, przerwę słuchanie muzyki i położę się spać żebym miała siły na dalszą naukę.
***
Chyba już za późno na odnowienie dawnej miłości. Chyba to już nie ma sensu. Co wy byście zrobili na moim miejscu? Siedzieli z założonymi rękami i czekali na gotowe? POMÓŻCIE ! To mnie męczy. I nie pozwala poprawnie żyć. Co mam z tym fantem zrobić? Uwierzcie mi, moi drodzy czytelnicy, starałam się, próbowałam zapomnieć, ale rozwiązania powinnam szukać gdzie indziej lub u kogoś innego. Słucham 10 raz tej samej piosenki, która pozwala mi się skupić i zastanowić, ale nic z tego. Mam ochotę wyruszyć w świat i zapomnieć o problemie. O problemie, który ugania się za mną 3,5 miesiąca. Nie chcę już tego, słyszysz? Coś ty ze mną najlepszego zrobił? Czuję się jak zahipnotyzowana, jak nie potrafiąca o niczym innym myśleć, tylko o Tobie. Miałam dziś dziwny sen, ale nie sądzę by był sens opisywać go tutaj. Może innym razem, albo lepiej w ogóle. Zawsze najlepsze są weekendy, kiedy nie muszę na Ciebie patrzeć i nie przypominać sobie tych dni spędzonych razem. Kurdeee, znowu miłość, znowu smutek i cierpienie. Koniec z tym, no przecież jest grupa osób dla których warto żyć! Postaram się wieczorem napisać zupełnie coś obcego dla miłości, coś co nie powinno mieć z nią nic wspólnego, bo tak jest najlepiej. Ale jeszcze trochę wam pomarudzę. Obok leży telefon, Sony Ericsson z klapką, otwarty. Co jest w tym wszystkim najlepsze? Że patrząc na niego, korci mnie aby wysłać chociaż jednego sms-a do Ciebie i mieć satysfakcję z odpowiedzi. Wątpię żeby to był dobry pomysł. Zostawię Cię w spokoju, nie będę cię już męczyć i udowadniać jak bardzo jestem nie szczęśliwa. Zresztą nikomu o tym nie będę mówić, to jest zbyt nudne i monotonne. Wiosna jest, a ja siedzę smutna? Tak być nie może!! Uświadomiłam sobie że dzisiaj wyjątkowo dużo pytań retorycznych..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz