sobota, 18 września 2010

nie zapomnij !!

Wieczorem oglądałam Mam talent. Haha, niejedni ludzie są tak żałośni. Ale przynajmniej jest się z czego pośmiać. Potem nastawiłam się na 'Tylko mnie kochaj' ( uwielbiam Zakościelnego, jego wygląd i głos <3 ) lecz po pierwszej reklamie zniechęciłam się. Brrr..
Jestem strasznie senna, a brat mnie molestuje żebym oglądnęła z nim film. Ale chyba mu nie odmówię, w końcu nie wiadomo kiedy będę miała czas na wspólne seanse. A poza tym jeszcze te kilka godzin w tym domu chcę być miła dla każdego, naprawdę. Nawet się pofatyguję, i nakarmię rybki, chociaż tego nigdy wcześniej nie robiłam. Gdy będziecie zaczynać nowy rozdział w swoim życiu, gdy będziecie żyć własnym życiem, będziecie się zachowywać jak ja. Wszystko nagle będzie was cieszyć. Responsible.. Kurcze jak to się mówi po polsku?? Odpowiedzialność? Taaak. Kurczę im więcej się uczę angielskiego tym bardziej zapominam polskich słów.
***
Dziś przechodziłam obok poczty, i wysłałam list do Finlandii do Hanny. W poniedziałek będę pisać pocztówki do Włoch i Chin, o rany! Ale to wciąga. Z dziewczynami zakładamy bloga <3. Dochodzi godzina 0:00 a ja nie mogę zapomnieć o swojej ukochanej książce. Pracując w księgarni przypomniał mi się okres kiedy czytałam szkolne lektury. I w szczególności przemówiły do mnie: 'Lalka' B.Prusa, 'Cierpienia młodego Wertera' W.Goethego oraz 'Pan Tadeusz' A.Mickiewicza. Pan Tadeusz naprawdę mnie poruszył. Gdy byłam piękna i młoda czyli kiedy jeszcze uczęszczałam do gimnazjum nie znosiłam książek Adama Mickiewicza, robiło mi się słabo na samą myśl. Ale z czasem wszystko samo przychodzi, ta dojrzałość, rozumowanie każdego słowa, wersu. Pochłonęłam tą książkę i nie przepuszczałam że kiedykolwiek będę z niej zadowolona. Każdy ma inne odczucia, ale naprawdę, wystarczy się wczytać, bo jak mówię do takich książek potrzeba spokoju i cierpliwości. Powodzenia.


7 komentarzy:

  1. Ja tak bardzo kocham angielski, że usually myślę po angielsku ;)
    "cierpienia młodego wertera" skończyłam czytać przedwczoraj. Momentami ciężko było zrozumieć jego przesadny romantyzm, ale książka jest piękna. No i jedna wielka kopania cytatów!
    Kojarzysz może "lilije" Adama Mickiewicza?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszesz naprawdę strasznie ciekawie... Od samego rana nie mogę się od tego oderwać od kompa tylko śledzę każdą notę wstecz.
    Muszę ci też powiedzieć, że jesteś śliczna! ;)

    A i także dodaję do obserwowanych ;);*

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam, ale już się na szczęście dowiedziałaś. : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodam swoje zdjęcia jeżeli mój kumpel zabierze swoje cztery litery wraz z lustrzanką z domu i mi je porobi :P Ale myślę, że niebawem to nastąpi ;)
    Poza tym, notki wstecz są naprawdę ciekawe i jak już mówiłam, mogłabym je czytać godzinami bo wciągają ;)

    ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytaj koniecznie! To ballada, taka cudowna, romantyczna... szczególnie ostatnia strofa utkwiła mi w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do avataru, to nie, gdzieś na necie ściągnęłam... Chodź fakt faktem, jestem podobna strasznie do tego zdj, więc dlatego go ustawiłam ;)
    Ale może i porobię, jeżeli wenę załapię :D

    OdpowiedzUsuń