wtorek, 16 sierpnia 2011

praca, książka / work, book

Z tego względu że na mojego bloga wchodzą również zagraniczni ludzie, postanowiłam pisać go w dwóch językach. Angielski i polski.
Dziś byłam w pracy, od 11:00-15:00. Na szczęście nie tak długo jak w tamtym roku. Byłam w bibliotece, oddałam poprzednie książki i wzięłam nową- "Dom nad rozlewiskiem". Dużo osób ją zachwala w tym moja mama. Postanowiłam się za nią zabrać. Jeśli mi się spodoba, a przypuszczam że tak, wezmę kolejne tomy.
Przed pracą, byłam w sh. I bez rewelacji. Jedynie co wzięłam sweterek i chustkę w panterkę.
Umieszczam dziś wideo, z tego względu bo chciałabym się dowiedzieć jaka piosenka leci w tle, niestety nie znam tytułu, a chciałabym się dowiedzieć.

-----------------------------------------------------------------------

Therefore that on my blog includes also foreign people, I decided write it in two language. English and polish.
Today I was in work from 11:00 to 3:00 pm. Fortunately not too long, like last year. I was in library, I gave previous books and I took new- "Dom nad rozlewiskiem". A lot of people praises this book, also my mum. I decided start reading. If I'd like it, I will take another parts.
Before work, I was in second hand. Without revelation. I was taking sweater scraf.
I putting today video, because I would like to find out what is the soung in background, unfortunately I don't know tittle. Please help me guys!



18 komentarzy:

  1. ja mam w planach jutro iść do sh, ostatnio wciąż wracam z pustymi rękami :< :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a no to pracowity dien :d
    nie wiem co to za piosenka :(
    piękny masz naglówek sama robiłaś! :&

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze oszałamiająca. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. niestety nie wiem co to za utwór:(:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam tego utworku ;/
    zdjęcie śliczne ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mam pojęcia co to za piosenka.
    daj zdjęcie sweterku i chusty ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. byłam ostatnio z koleżanką w sh - to była wyprawa życia, hahahaha. bo ona sobie wymyśliła, że chce jakąś bluzkę przypałową, najlepiej z jakiejś kreskówki - no, okej, poszłyśmy i nie dość, że nic nie było, ceny kosmiczne (naprawdę! jak tam była jakaś byle kurtka za 120 zł o.O), to jeszcze wychodzę z tego sh (po schodkach w górę, bo to tak trochę w hmmm.. "piwnicy" było ;p), a tam moja polonistka o.O omg, mam nadzieję, że we wrześniu komentować nic nie będzie, bo jej 'dzień dobry' nie miałam jak powiedzieć - trochę jednak za daleko była, żeby się witać i to szła z kimś tam, więc... ehhh. xD

    nie pomogę co do piosenki, bo niestety nie kojarzę :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Możesz też wstawić sobie translate'a ;)
    Boskie zdjęcie!!
    Niestety nie znam tego utworu ;(
    Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. dołączam się do grona zachwalających książkę :dom nad rozlewiskiem" - jest świetna, czytaj, czytaj ;) Pomysł z notkami w dwóch językach jest bardzo fajny i praktyczny. Powtórzę pytanie jednej już osoby: sama robiłaś nagłówek? :*

    OdpowiedzUsuń
  10. tak, sama robiłam nagłówek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, przepiękne zdjęcie !
    Możesz dodać więcej ? ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. "dom nad rozlewiskiem" zanudziłam się baaaaaardzo. Ale może następne części są lepsze.
    aj troszkę błędów jest w tym tekście, ale praktyka czyni mistrza! :) ja czasami takie gafy strzelam z nieuwagi że nie chce mi się nawet mówić :D

    buźki!

    OdpowiedzUsuń
  13. w takim zwykłym sklepie z odzieżą, obuwiem ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. pokarz ten sweterek i chustke ja jutro ide na łowy do sh :D

    OdpowiedzUsuń
  15. a gdzie pracujesz ? :)
    ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a gdzie pracujesz ? :)
    ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń