Myślę że starczy moich wypocin. Analizując dzisiejszy dzień: typowy, zwykły, monotonny, nic nowego, nauka i nauka. Prawie ostatnia poprawa jutro. W środę wracam do kotliny i od 12-ego września startuję z praktykami.
W dalszym ciągu czekam na workery które zamówiłam bodajże w czwartek, mam nadzieję że przyjdą jutro, bo w środę już wracam do domu, a zamówione zostały na adres wrocławski. Dziś również tknęło mnie żeby zamówić zwykłe białe trampki do kostki, coś a'la conversy. Niestety conversy póki co nie są na moją biedną kieszeń studencką, a dla mnie jest trochę głupotą by wydać na trampki prawie 200 zł. Odezwę się jutro, teraz chcę jeszcze spędzić trochę czasu nad notatkami, które mam nadzieję okażą się niezawodne.
Trzymajcie zatem kciuki.
odkąd wróciłyśmy z Monny z 'domówki' u Rogowskiego, ciągle słucham piosenki Kelly Clarkson- My life would stuck without you. Piosenka ma wspaniały tekst, a Kelly sama w sobie jest naprawdę urocza. Coraz bardziej podobają mi się kobiety przy kości.
" Cuz we belong together now
Forever united here somehow
You got a piece of me
And honestly
My life would suck without you "
Forever united here somehow
You got a piece of me
And honestly
My life would suck without you "
Jak ja nie lubi e burz..;) U mnie na razie ładnie, ale coś się chmurzy ;)
OdpowiedzUsuńu mnie przez cały weekend łącznie z dzisiejszym dniem jest cudownie :)
OdpowiedzUsuńJa robię zdjęcia telefonem : HTC Werlfire S - 5 megapikseli.
OdpowiedzUsuńjak dostaniesz juz workery, to wrzuc jakies zdjecie ;) tez szukam jakichs fajnych
OdpowiedzUsuńheheh .
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ale lubie gdy jest burza , chodź nie lubie gdy innym dzieje sie wtedy coś złego ;/
OdpowiedzUsuńtu do Opola ciemnośc tez szybko przeszla, sama burza na szczęście tylko postraszyła z daleka;)
OdpowiedzUsuńu mnie zaczęło padac dopiero pod wieczór :)
OdpowiedzUsuńtak! ten sztorm był przerażający !! akurat byłam u brata - kiedy w ciągu sekundy zrobiło się ciemno ! grgrrrr
OdpowiedzUsuńpozdr. AL
super blog;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie;))
i obserwuję;)
u mnie w nocy była burza ;/ brrrrr ja się boję burzy ;p
OdpowiedzUsuńBrrrr! :)
OdpowiedzUsuńu mnie dokładnie taka sama była burza! ;o
OdpowiedzUsuńmoże odwiedzisz mojego bloga kochana?:*
http://jo-styleworld.blogspot.com/
Zbliża się jesień, a więc będzie coraz więcej burz. Ja ogólnie lubię deszcz - oczywiście, jeżeli nie mam umówionego spotkania czy czegoś do załatwienia. Niechciane stanie w deszczu do miłych przeżyć nie należy.
OdpowiedzUsuńTeż muszę zacząć się rozglądać za jakimiś butami, ach.
Pozdrawiam, T.
Mimo, że dzień szary i monotonny, opisałaś go ciekawie ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńmi chyba też brązowe najbardzij sie podobaja. Byłam dzisiaj zobaczyc, jescze nie kupilam bo sie zastanawiam. Bylo więcej kolorow (khaki, bezowe, czarne, jasny brąz i ciemny brąz) Ale brązowe ma moja koleżanka z klasy i wolałabym inne :)
OdpowiedzUsuńu mnie wczoraj była burza ;)
OdpowiedzUsuńojj a z czego dokładnie oblałaś ??? będzie dobrze i zdasz na pewno ;p
OdpowiedzUsuń