środa, 14 września 2011

praktyki dzień drugi

Wczoraj poszłam na spotkanie na które czekałam w zasadzie rok. Otóż umówiłam się z kolegą, z którym były raczej miłe wspomnienia z wakacji 2010r. Wiecie, grillowanie, potańcówy i te sprawy. Generalnie, powspominaliśmy, żaliliśmy się i wyszedł z tego całkiem niezły kogel-mogel.
Uwielbiam swoją wrześniową pracę, mam na myśli praktyki. Dziś myślałam że nie podniosę się z łóżka, gdy budzik zadzwonił o 6:30, nie dość że bolała mnie głowa, w dodatku byłam strasznie senna i miałam wory pod oczami, nie wiadomo skąd. Wróciłam do domu przed 22:00, więc nie było powodu do zmęczenia. Nie mogłam na siebie patrzeć, gdy stałam przed lustrem bez makijażu, więc od razu po umyciu głowy, nałożyłam na twarz nie wielką ilość podkładu. Od razu lepiej wyglądałam i czułam się. Pierwsze dwie lekcje miałam z liceum, które o dziwo naprawdę szybko minęły. Wiece, 45 minut w szkole to nic w porównaniu z wykładami na studiach gdzie tam potrafi dojść nawet do 2 godzin! I nie przywykłam do tego by lekcja minęła naprawdę szybko i sprawnie. 3 lekcja- gimnazjum. Ucieszyłam się kiedy moja opiekunka kazała uczniom wyciągnąć karteczki, oznaczało to jedno- kartkówkę. Wiem, jestem podła, ale zawsze chciałam usiąść po drugiej stronie biurka, nie jako uczeń a jako nauczyciel. Na przerwie nauczono mnie korzystania z mega wielkiego ksero. Bo wiadomo, jak to powiedział p. Grzesiu (facet który pracuje w sekretariacie), praktykantka musi to umieć. Wspaniale jest siedzieć z nauczycielami w pokoju nauczycielskim, pijąc wspólnie herbatę, śmiejąc się i rozmawiając. Tym bardziej że ci nauczyciele przygotowywali mnie nie tylko do matury, ale również do testu gimnazjalnego jak i testu kompetencji. Oznacza to że do jednej szkoły chodziłam od 1 podstawówki. Moja szkoła jest szkołą prywatną, dlatego można sobie pozwolić na takie rarytasy, gdzie wszystkie poziomy szkół znajdują się w jednym budynku. Jest to jakiś pomysł i rozwiązanie dla rodziców. Także, dzisiejszy dzień pomimo mojego porannego marudzenia, przebiegł naprawdę fajnie. Nasza szkoła gości wolotariuszkę z Finlandii, która ma 19 lat. Zamieniłam z nią kilka słów (oczywiście dziewczyna nie zna polskiego, jedynie co umie powiedzieć w tym języku to 'dzień dobry', dlatego dogadywałyśmy się jedynie po angielsku). Umówiłyśmy się jutro na obiad po zajęciach, zależało jej na tym by poznać jakąś tanią knajpkę gdzie można dobrze zjeść. Pomyślałam, że ją zaprowadzę i pokażę kilka miejsc typu 'bar mleczny'.
Czuję, że się rozpisałam. Miałam dziś dużo do powiedzenia. Dlatego już, w tym momencie się zmywam i idę odsypiać.


jutro jadę do Wrocławia, także przypuszczam że napiszę późnym popołudniem.

26 komentarzy:

  1. z jednej strony to ci zazdroszczę bo już masz szkołę za sobą, teraz tylko studia ale z drugiej strony boję się trochę dorosłego życia ;p
    na tym zdjęcia przypominasz mi Honey, bez urazy oczywiście :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło się czyta Twojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne zdjęcie!
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. na pewno usiąść po drugiej stronie jest fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ślicznie ; ]

    + zapraszam do mnie http://dzelaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się,że tak dobrze idą Ci praktyki w szkole i w ogóle.;) Oby tak dalej! 3mam kciuki!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak ja nie lubię tych dwóch słów- wyjmujemy karteczki :D

    OdpowiedzUsuń
  9. też mam wszystkie poziomy szkół w jednym budynku i to nie jest szkoła prywatna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że jest u ciebie tak fajnie ^^ Ja szkoły miałam każdą w innym miejscu i im wyżej tym dalej musiałam jeździ, teraz mam np. ok 40 min drogi z jedna przesiadko (2 autobusy albo 2 tramwaje) :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie masz :) Tez czasem chciałabym być nauczycielką, ale potem czar pryska ;)
    Wiesz..przypominasz mi Honoratę Skarbek! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. sliczne masz wlosy ,zazdroszcze ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Fotka fajna ;d

    Widziałam brązową. Nie karmelową, ale taką ciemną brązową xd

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne zdjęcie :)
    Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  16. You look really stunning and beautiful. :-)

    Much love from Mystic Nymph.

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne zdjęcie ;)
    i powodzenia w praktykach ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. przepraszam ale przypominasz mi honeeey. :D

    OdpowiedzUsuń