piątek, 21 października 2011

domówka na Powstańców

Oj było ostro wczoraj, oj było. Wczoraj domówka w naszym mieszkaniu. Jak zwykle miało przyjść bardzo dużo ludzi, no ale była nas magiczna szóstka. Z Martą pojechałyśmy na zakupy, przygotowałyśmy sałatkę. Nigdy nie szykowałam się na imprezę w ciągu 20 minut. A to tylko dlatego że nie było czasu. Szybki prysznic, szybki makijaż i niesamowicie szybkie ułożenie włosów sprawiły że chyba jednak nie wyglądałam jak potwór. Ludzie przyszli o 21:00, więc jeszcze miałyśmy czas by trochę potańczyć do najbardziej kiczowatych kawałków.
Potem już było tylko lepiej. Zresztą sami zobaczcie:

z Martą



od lewej: Jaro, Damian

czym chata bogata

dirty dancing- naprawdę wtedy tańczyliśmy do piosenki: 'the time of my life'; z Maciejem

z Maciejem

od lewej: Marta, Jaro

od lewej: Aga, Damian


od lewej: Jaro, Marta

od lewej: Marta, Aga

25 komentarzy:

  1. ale Ty sexi wyglądasz w tej tuniczce ;d
    kurczę, mega dawno nie byłam na domówce ;oo

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że świetnie się bawiliście !
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha,fajne zdjęcia :)
    Sama przeszłabym się na jakąś domówkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Widać, że świetnie się bawiłaś :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę, że była dobra zabawa:D

    OdpowiedzUsuń
  6. chłopak w czarnej koszuli bardzo fajny hahah ! ;D serio, przystojny

    OdpowiedzUsuń
  7. ` o widzę , że % także były. hehe. ubóstwiam domówki. :*

    OdpowiedzUsuń
  8. wow! W 20 minut to w najszybszym pośpiechu bym się zdążyła najwyżej umyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za komentarz

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja tak wypaliłam ! ;d ale chłopaka to masz aj

    nie napiszę ile mam lat, nawet jak mam na imię.. ;) taką mam zasade ;> może za jakiś czas

    OdpowiedzUsuń
  11. widać, że impreza się udała, wyglądałaś świetnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. widzę, że fajną domóweczke miałaś ;D

    OdpowiedzUsuń