I jakoś tak wyszło że po 22:00 przyszła Marta z Maćkiem i D. Chwilę posiedzieliśmy w czwórkę, muzyka i kolejny miły wieczór przy soku porzeczkowym.
Nie mam planów na dzisiejszą niedzielę. Przypuszczam że zostanę w domu, jakoś od kilku dni nie ruszam się z mieszkania. Wiele do szczęścia mi nie potrzeba, wystarczy dobra herbata, muzyka i ramię mężczyzny.
Dzisiaj (ale to dopiero wieczorkiem) przychodzi do mnie Redish i jak zwykle plotki, herbata, papieros i muzyka soul, jazz, r&b.
uwielbiam muzykę emotional, a przy tej to już w ogóle przechodzi mnie dreszczyk.
ja też ostatnio nie ruszam się z domu ;/
OdpowiedzUsuńpogoda do tego nie zachęca :(
Fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
ja niestety zawsze w nd zostaje w domu :(
OdpowiedzUsuńploteczki, hehe :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńudanej niedzieli ^^
sok porzeczkowy <33
OdpowiedzUsuńfajne :3
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli :D
miłego wieczoru. ^.^
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://nika-bloog.blogspot.com. ;p
bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńfajny blog <3
OdpowiedzUsuńwpadaj do mnie :3 http://kofeina-fashion.blogspot.com/
no mnie niestety tak ta ręka boli, że zaraz jadę do szpitala ;\
OdpowiedzUsuńFajnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
fajne zdjęcie^^
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńPogoda jest masakryczna . Też wolę zostać w domu niż gdziekolwiek wychodzić . Dziękuję za komentarz i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuń+ obserwuję i liczę na to samo ;)
ładne zdjęcia
OdpowiedzUsuń