Dziś wróciłam do swojego ukochanego Wrocławia. Zamierzam spędzić tu dobre 3-4 tygodnie i z powrotem wrócę do kotliny dopiero na święta. Muszę zatem zrobić świąteczną listę prezentów, na szczęście mój brat obiecał że złoży się ze mną na prezenty, więc wydatki nie powinny być tak wysokie. Lodówka pęka mi w szwach, to dlatego że mama przed wyjazdem zaopatrzyła mnie w serki, wędliny, warzywa i inne. Nic tylko się cieszyć że przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie potrzeba robienia zakupów w niezastąpionej Biedronce.
Jutro.. wykład -> korepetycje -> zapisać się do klubu fitness! Taaak! Jutro jadę na Grabiszyńską do klubu i zapisać się na wybrane zajęcia. Dwa razy w tygodniu. Wybrałam ćwiczenia, które potrafią mi spalić tkankę tłuszczową z mojego "maćka". Oprócz tego będę chodziła na tzw. Zumbę.
Nie wiem jak wam, ale mi się bardzo podoba. Mam nadzieję że będzie mi się również podobać w trakcie zajęć i nie zniechęcę się tak szybko, tylko z radością będę wykonywać ćwiczenia.
Nie wiem czym, ale jestem naprawdę zmęczona, dlatego idę szybko się wykąpać i do spania. Jutro jeden z cięższych dni.
x.o.x.o
Agattthka
Super.;d
OdpowiedzUsuńa zdjecia pozytywne ;DD
Ps: to nie jest moj facet.. mój Ex.. chodzilismy razem 6 miesięcy i jakos chyba jeszcze nie pozbylam sie uczucia ;P
Zumba ;d też ostatnio oglądałam te filmiki :D
OdpowiedzUsuńto nie czekaj:D zapisuj się. wygląda fajnie^^
OdpowiedzUsuńŁadnie :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńja mam zumbę jako obowiązkowy przedmiot w szkole, na ocenę :o
OdpowiedzUsuń