To są jedynie tatuaże na które zwróciłam szczególną uwagę:
Wiem że nie każdy mężczyzna gustuje w tatuażach u kobiet i przypuszczam że dla mojego przyszłego faceta (którego w sumie nie mam) mogłoby to stanowić problem. Jeśli chodzi o moje podejście do tatuaży, nie podobają mi się zupełnie kolorowe, wydziarane na całym ramieniu, dekolcie, udzie. Podobają mi się takie, które mają przekaz i coś dla nas znaczą. W grudniowym numerze Glamour, pokazana jest Anja Rubik ze swoim tatuażem na nadgarstku, który przedstawia szczura. Przekaz tego jest taki, że Anja tak bardzo lubiła, bądź kochała swojego szczura (świętej pamięci), że ku pamięci machnęła niewielką dziarę. No coś w tym jest. Widocznie zwierzak musiał mieć duże znaczenie dla modelki (klik).
bardzo podobają mi się niektóre tatuaże, jednak nie zdecydowałabym się:)
OdpowiedzUsuńładny wygląd bloga ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zmiany na blogu ;) a co do tatuazu to ja bym chciala dyskretny gdzies na rece lub palcu ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne tatuaże, dmuchawiec najlepszy!!!! boski:*:*:*:**:*:
OdpowiedzUsuńJa mam 25 lat i też mam takie rzeczy:)
★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam serdecznie!!! i zapraszam do mnie!!!
Nie mam zielonego pojęcia CO ZŁEGO jest w tatuażach? Wytworzyły się jakieś głupie stereotypy... Nie wiem o co chodzi...;(
OdpowiedzUsuńTatuaże są śliczne, ale chyba nigdy nie odważę sobie zrobić. :>
OdpowiedzUsuńMoże dodamy się do obserwatorów?
ja bym chciała na dłoni ;D ;*
OdpowiedzUsuńJa jestem zafascynowana trochę większymi wzorami i zamierzam zrobić niedługo posta na ten temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie :)
To przykre, kiedy bliscy nam ludzie nas ograniczają... Mam nadzieję, że pewnego dnia spełnisz swoje marzenie o tatuażu! :)
OdpowiedzUsuń` ja co prawda mam znacznie mniej latek, ale także marzę o tatuażu i to całkiem małym. ale moja mamy twierdzi zupełnie jak twoja. także jak już bd sama mieszkać.. to zrealizuje sobie swoje marzenie. :D ;*
OdpowiedzUsuńciesze sie, ze sie podoba ;)!
OdpowiedzUsuńteż bym chciała mieć tatuaż, niestety także nie mogę sobie na to pozwolić. nie ze względu na rodziców, ale dlatego, że w daaaalekiej przeszłości leczona byłam chemią blablablabla... niesamowicie podoba mi się ten drugi, który dodałaś *-*
OdpowiedzUsuńdzięki, ale wiesz.. było i minęło :) ale i tak tatuaż baaardzo chcę <3
OdpowiedzUsuńteż byłam za Verą mogli jej dać jakąś karę, albo zabrać kilka klatek czy coś, a nie od razu wyrzucać, no szkoda.
OdpowiedzUsuń;*
tez bym chciala,ale niestety booje sie bolu i krwi-wiec to ie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Również marzę o takim niedużym, delikatnym tatuażu ;) Nie jesteś sama ;D
OdpowiedzUsuńJa też marzę o małym tatuażu :) Chociaż ja chciałabym, aby był to napis :)
OdpowiedzUsuń