piątek, 20 stycznia 2012

przyjęta !!!

Ciężki dzisiaj dzień !! A mianowicie, wczoraj z moimi dziewczynami z mieszkania zrobiłyśmy mini domówkę w której brałyśmy udział tylko my. Zaczęło się niewinnie od jednego piwa a skończyło na litrowej wódce, którą po wczorajszej imprezie szybko nie wezmę do ust. Disco-polo, tańce, hulańce, śpiewy, śmiechy, chichy- wszystko to towarzyszyło nam podczas wczorajszego wieczoru. Zrobiłyśmy milion zdjęć, jednak do publikacji nadają się tylko dwa. Co alkohol robi z ludźmi?!
Rano obudziłam się z potwornym bólem głowy, i nie tylko ja: Aga i Kasia miały ten sam problem. Mamy mnóstwooo wspomnień z wczorajszej domówki. Obudziłam się już o 9:00, ból głowy i zawirowany żołądek nie pozwoliły mi na dalsze spanie. A poza tym o 13:00 byłam umówiona z Anją. MC Donald's nie był chyba najlepszym pomysłem. Snułam się jak cień, a o dzisiejszym moim looku lepiej nie wspominać. O godzinie 19:00 z niezapowiedzianą wizytą przyszedł Krzysiek. Uzdrawiał mnie i udało mu się.
Lecz jedną z piękniejszych wiadomości było dostanie się na sesje zdjęciową. Taaaak, przyjęli mnie po wczorajszym castingu! Rewelacyjna wiadomość. Niebawem startujemy z sesją zdjęciową. Już nie mogę się doczekać aż zobaczę zdjęcia na stronie internetowej i informatorze uczelni. Nie byłam pewna co do wygranej, a czemu? Ponieważ byłam ubrana w luźną koszulkę, jeansy i włosy związane w nieschludnego koka, oraz minimalistyczny makijaż. Dlatego miłym zaskoczeniem było gdy zobaczyłam maila z wiadomością o zaproszeniu mnie na sesję! Nie mogę się doczekać.
Dzisiaj zostawiam was z moją ulubioną polską wokalistką- Anną Marią Jopek.


10 komentarzy:

  1. nie przyjęcie Ciebie było by wielkim błędem i oni chyba to wiedzieli ;)
    to dobrze że impreza się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam od jakiegoś czasu ochotę na taką mini imprezę, ale dopiero co miałam wolny dom więc pewnie nieprędko nastąpi to następnym razem :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że Cię przyjęli.
    Fajnie że impreza się udała:)
    Mam nadzieję że moja studniówka tez będzie udana, chociaż od wczoraj tak się stresuje że mój żołądek wariuje, co to będzie o 20 ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. ha ha niefajne uczucie dzień po imprezie xd

    OdpowiedzUsuń
  5. hehehe zawsze tak jest :D
    Zapraszam do mnie ;> +Obserwuję , liczę na to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojej super! gratuluję :))) i czekam oczywiście na zdjęcia tutaj <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję sesji, to musi być cudowne uczucie dowiedzieć się o takiej wspaniałej wiaodmości ^^ Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  8. ` gratuluję! :* o domówki są faajne . :))

    OdpowiedzUsuń