niedziela, 8 kwietnia 2012

Niedziela Wielkanocna

Witam was w Niedzielę Wielkanocną. Znalazłam dopiero wieczorem trochę czasu by podsumować pierwszy dzień Świąt.
O godzinie 5:30 niestety musiałam się obudzić (ciężko było, bo miałam tak cudowny sen, który mam nadzieję niebawem się ziści), ponieważ na 7:00 rano z rodziną szłam do kościoła na rezurekcje. Po kościele, razem z babcią przyszliśmy do nas do domu, gdzie zjedliśmy śniadanie wielkanocne (jest to coroczne najbardziej syte śniadanie, w moim życiu). Po śniadaniu czas na kawę i herbatę i trochę słodkości, później czekał nas obiad. I jak każdy w te święta, cały dzień spędziłam przy stole, skubiąc co chwilę kolejne porcje jedzenia. Jestem zła na siebie. Nie lubię Świąt pod tym względem, jedzenie, a potem złe samopoczucie, i chęć wymiotowania. Boję się jutrzejszego dnia, muszę się opanować i nakładać na talerz małe porcje.
Jestem tak niesamowicie zmęczona, że zasnę dzisiaj w mgnieniu oka. Jutro zmaganie się z dalszą partią jedzenia. Dobranoc, odpocznijcie.

17 komentarzy:

  1. Z mojego malusieńkiego doświadczenia powiem Ci tyle, że trzeba coś z tym zrobić. Bo jeśli to zostawisz, to będziesz zakochana w wyobrażeniu o tym człowieku. A tak to może zakochasz się w NIM ;))) Ja zostawiłam, nic nie zrobiłam i teraz tylko muszę czekać aż mi minie, więc nie popełniaj mojego błędu. I powiem Ci jeszcze, że sama nie zastosowałabym się do swojej rady bo dla mnie to mało wykonalne, ale możesz zrobić mały, nieznaczny kroczek. Oby Ci to pomogło !

    OdpowiedzUsuń
  2. ` ja także pod tym względem nje lubię świąt. dlatego postanowiłam, dzisiaj nic nje jeść . ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. ja na tegorocznych świętach zjadłam bardzo mało ;O

    OdpowiedzUsuń
  4. ja po świętach Bożego Narodzenia strasznie się przejadłam, dlatego teraz się bardziej ograniczam, by uniknąć bólu brzucha ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne fotki, taka pocieszna i wesoła :o
    ja i tak mialam lepiej, wstalam o 4.40 :d

    OdpowiedzUsuń
  6. o dzień widzę ciekawy miałaś u mnie też pełno jedzienia ale taki jest już urok świąt haha ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. ale masz ladny koszyczek ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dziś nic nie zjadłam praktycznie ;D wczoraj napełniłam się za oba dni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeej... Chciałabym Ci pomóc, ale byłam w podobnej sytuacji i sama nic nie zrobiłam. Dla mnie zaczynanie znajomości prze fb nie jest właściwe, ale innym się udaje...

    OdpowiedzUsuń
  10. jajjajaja :33
    wesołego alleluja :D

    OdpowiedzUsuń
  11. wstać o takiej godzinie to nie lada wyzwanie !:D

    OdpowiedzUsuń
  12. ` Bardzo podoba mi się twój blog ! ; **

    + Obserwuję i liczę na to samo : P ♥♥ !

    OdpowiedzUsuń
  13. ja w święta tak samo jem jak normalnie, bo ja nie lubię większości potraw np. jajek, sałatek, placków też za bardzo nie lubię, zależy jaki :D

    OdpowiedzUsuń
  14. też nie lubię świąt przez to jedzenie ;)

    OdpowiedzUsuń