czwartek, 26 kwietnia 2012

odchudzanie: dzień 4

Widzę, że u niektórych zdjęcie z poprzedniej notki wywołało wiele kontrowersji. I na wstępie powiem: zdjęcia które dodaję z mojego projektu odchudzania NIE SĄ MOJE!! (źródłem jest strona weheartit.com)
Dzisiaj totaaalnie zaszalałam z jedzeniem. Jestem zła na siebie, ale postaram się nie myśleć o tym, by pójść do toalety. Zaczął się weekend majowy, jestem w Kłodzku u rodziców, juro biorę rower, a rano 30 minutowy bieg. Przyda mi się trochę ruchy, tym bardziej że przez ostatnie dwa tygodnie będąc we Wrocławiu kompletnie nie miałam czasu na chwilę przyjemności.

Bilans:
śniadanie: grahamka z serkiem topionym i ogórkiem + herbata
II śniadanie: jabłko, jagodzianka (tak, to był mój błąd żeby zjeść jagodziankę będąc na dworcu pks)
obiad: pierogi ruskie (kolejny błąd)
podwieczorek: jogurt
kolacja: łazanki (łazanki? what the fuck?! przecież makaron!!)

Zdecydowanie jutro odpuszczam syte obiady, kolacje. Jutro rano, po przebudzeniu się, staję na wagę! Boję się. Chciałabym, żeby chociaż poszło w dół te 0,5 kg.

15 komentarzy:

  1. Na początku waga może nawet się zwiększyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze nie powiem, pomimo tego, że to dopiero 4 dzień i tak widzę, że masz siłę do takich rzeczy :D ja najdłużej wytrzymałam dwa dni -.- haha ,ale powodzenia i wszystkiego dobrego ! x


    http://mfashionmyobsession.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak mało jesz!:D ja też bym chciała chociaż tyle wytrzymać na tym etapie co Ty jesteś :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! 4 dni gratuluję ;)
    ja na diecie wytrzymałam najdłużej 3 godziny ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. też bym chciała tyle wytrzymać niestety słodycze nie przestają mnie kusić :<

    OdpowiedzUsuń
  6. też jadłam wczoraj jagodziankę ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. mam nadzieje, ze dasz rade ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. bilans nie taki zły :D

    -Olga

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja droga chciałam Ci powiedzieć, że wjechałaś mi na anbicje i chyba też zacznę o siebie dbać. Tak trochę bardziej.
    Nadal trzymam kciuki. Nie poddawaj się. Jagodzianka to nie grzech ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym mieć na tyle motywacji i jakiejś siły w sobie, żeby też przejść na dietę...

    OdpowiedzUsuń
  11. kurcze, przeciez ty masz takie ładne kobiece kształty :(

    OdpowiedzUsuń
  12. powodzenia :)

    bardzo ładna dziewczyna na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń