Kilka pierwszych zdjęć tegorocznej zimy, od razu po wyjściu od Dominika z mieszkania.
piątek, 7 grudnia 2012
Mikołajki nie muszą być nudne
Jak spędziliście wczorajsze Mikołajki? Grzecznie, czy nie grzecznie? W domu, czy na imprezie? Ze znajomymi czy sami? Ja postanowiłam wczoraj pojechać do Dominika. Bynajmniej taki był plan. O godzinie 20:00 przyszła do mnie Justyna a przed 23:00 byłyśmy u Dominika w mieszkaniu (godzina drogi). Wprawdzie czekałyśmy aż skończy pracę, dlatego spędzałyśmy ten czas z Nikosiem- jego współlokatorem. Mieliśmy w czwórkę iść na kręgle, niestety wyszło inaczej. Powstała mała sprzeczka i nieporozumienie. Niestety wieczór dokończyłam z Nikosiem, grając na x-boxie, popijając piwem i zajadając się chipsami- tak też można. Mimo wszystko dobrze się bawiłam, szkoda tylko że bez swojego chłopaka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"szkoda, że bez swojego chłopaka" chyba wiem o czym mowisz :)
OdpowiedzUsuńJa też spędziłam je bez chłopaka, ale powód na szczęście był inny. Mam nadzieję, że wyjaśniliście sobie wszystko ; )
OdpowiedzUsuńHah, ja nawet nie dostałam żadnych mikołajkowych życzeń :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia !!
OdpowiedzUsuńJa jak dobrze pójdzie, w styczniu też trzeci raz podejdę i mam nadzieję tym razem zdam.
OdpowiedzUsuńJa spędziłam mikołajki w domu popijając kakao ;)
OdpowiedzUsuńJa dostałam tylko słodycze mikołajkowe i bransoletkę :)
OdpowiedzUsuńja poszłam spać :D
OdpowiedzUsuńslodkie zdjecia:)
OdpowiedzUsuńKurczę, szkoda, ze takie niesnaski wystąpiły;/ Ale pogodziliście się już? Je spędziłam mikołajki jak co roku w domu, dostałam Kinder Bueno:)
OdpowiedzUsuńA masz ją?:> Ja muszę ją sobie kupić. Chyba na necie kupię, bo u nas, to wątpię, że ją dostanę;/ A Empiku nie ma w moim mieście;/
Lubię zimę tylko kiedy jest lekki mróz, śnieg i trochę słońca. Nienawidzę "chlapy", ni to zima ni to jesień... Aktualnie jest idealnie :)
OdpowiedzUsuń