wtorek, 16 kwietnia 2013

nie ma już NAS, a wszystko mi CIEBIE przypomina



Czas, czas, czas, czas.. Potrzebuję MASĘ czasu, aby w końcu poukładać swoje życie, aby miało wszystko ręce i nogi. Póki co, wciąż mi ciężko, a minęło już tyle tygodni odkąd ostatni raz się widzieliśmy. Staram się zapomnieć, nie myśleć, ale otaczająca aura mi na to nie pozwala, bo w końcu mieszkam we Wrocławiu i gdzie bym nie była, każde miejsce przypomina mi "nas": jestem w tramwaju, w którym znajduje się plakat, gdzie zareklamowana jest hala targowa przy ulicy Bajana (ulica przy której mieszkał), wysiadając z tramwaju, zauważam nagle, że jakiś chłopak ma dokładnie takie same Nike jak D. , idąc dalej dostrzegam tramwaj, którym jeździłam do D. , wczoraj spędziłam miłe popołudnie na Wyspie Słodowej- a na Wyspie odbyło się nasze pierwsze spotkanie w listopadzie. Wszystko jest przypadkiem, ale wszystko to przypomina mi JEGO. Nie chcę już patrzeć w tych kategoriach.. Siedzę na łóżku, w którym razem się budziliśmy, piję sok ze szklanki, z której on pił wodę niegazowaną, umyłam dzisiaj głowę szamponem, którym on mył swoje włosy, poperfumowałam się wczoraj Naomi Campbell Wild Pearl i zamykając oczy widzę go przytulającego się do mnie, śpię w koszulce, w której spałam u niego jeszcze miesiąc temu, słucham Cher Lloyd, którą polubiłam dzięki niemu, mój dzwonek telefonu to piosenka Sail- którą słuchaliśmy wspólnie podczas mojej pierwszej wizyty u niego w domu, na śniadanie jem konfiturę wiśniową, którą kiedyś podałam mu podczas naszego pierwszego wspólnego śniadania, a kilka dni temu jadłam krokiety mojej mamy, które 2 miesiące temu on pokochał. Zdecydowanie jest tego za dużo, przeraża mnie fakt, że są to codzienne czynności, bez których nie da się normalnie żyć.

Wczoraj słuchałam BREAK-UP songs, ale te pozytywniejsze, myślałam że sprawią że moje samopoczucie zdecydowanie się poprawi. A mi w takich momentach zachciało się rzucić palenia. I teraz gdy mam ochotę na papierosa, w portfelu mam 7gr.

POMOCY ! Zna ktoś skuteczne lekarstwo jak wyleczyć się ze zranionego serca?

Zerwać z nim było trudno, ale jeszcze trudniej jest teraz, gdy zastanawiam się gdzie jest, z kim i co robi.

1 komentarz:

  1. czas leczy rany, niektórzy mówią, że na starą miłość najlepsza jest nowa, lecz nie wiem cy to słuszne stwierdzenie... mimo wszystko życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń