piątek, 14 maja 2010

szpan angielskim

Że tak powiem, pierwsze koty za płoty. Mam już za sobą ustną z angielskiego. Jeszcze zostały dwa egzaminy i koniec- całe szczęście bo już jestem wyczerpana. Przesrane mieć nazwisko zaczynające się na literę B. A pech chciał, że w klasie nie ma nikogo innego kto by miał nazwisko zaczynające się od A. Więc weszłam pierwsza do klasy. Przed wejściem ogarnął mnie stres, nie powiem że lekki, bo byłam bardzo zdenerwowana, siedząc na krześle i czekając na swoją kolej miałam ochotę wrócić do domu, położyć się na łóżku i beczeć w poduszkę. Zaczęło mnie ściskać w żołądku i marzyłam tylko o tym żeby wybiła już godzina 8.30. Z czasem przyszły pozostałe osoby z klasy. Nastała godzina 8.00. Weszłam do pomieszczenia, w którym siedziała dwuosobowa komisja. Na biurku wyłożone były zestawy i moim pierwszym zadaniem było wylosowanie jednego z nich. 5 minut na przygotowanie zestawu składającego się z 3 zadań+obrazka to zdecydowanie za mało. "Are you ready?"- to pierwsze wypowiedziane słowa po 5 minutowym czasie . "So, do you want start conversation or maybe do you want describe picture?". Oczywiście zaczynamy po kolei czyli od konwersacji. Myślałam że będzie gorzej, aczkolwiek zdarzyło się że zapomniałam podstawowych słówek, ale udało mi się przekręcić nie znane pojęcia i wybrnęłam z sytuacji. Z tego względu że nie zmieściłam się w czasie, nie miałam pojęcia jak wygląda obrazek i dlatego pojechałam z "freestyla". "In the picture I can see a lot of people. Also there are two police officer. I thnk that it's sunny, becouse people on the background have a nice clothes, special for summer. Police officer is doing a photo by camera, so maybe they are on some kind of concert." I teraz wypadałoby zadać przez komisję 2 pytania.
1) Why do you think this police is doing a photo? What do you think?
I think, that maybe he saw a famous person. Or something funny for him.
2) Is this job dangerous?
Yes, it is. Policeman should be polite. And it is dangerous becouse he must catch robbery or burglery.
Ale się wciągnęłam w angielski. Moje odpowiedzi nie były takie same, ale między innymi o to mi chodziło. Stres opadł gdy tylko weszłam na sale i gdy odezwałam się po angielsku. Ale muszę przyznać że dzisiejsza noc była najgorsza pod słońcem, to wszystko przez ten stres. Miałam zamiar zasnąć o 21.30, no ale dobrze że zasnęłam chociaż o 23.00. Potem obudziłam się o 2.00 w nocy i męczyłam się godzinę żeby ponownie móc spać. To aż strach pomyśleć jaki stres będzie przed ustnym polskim. Z wyników z angielskiego jestem bardzo zadowolona i myślę że nie mogło być lepiej. Póki co ciągle pracuję nad historią, nad II wojną światową- obym tylko zdążyła do poniedziałku z materiałem. Trzymać kciuki!!

1 komentarz: