Umówione jesteśmy na poniedziałek, wstępnie na godzinę 13:00. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ciężko jest znaleźć kogoś odpowiedniego do mieszkania. W końcu nie może być to pierwsza lepsza osoba, bo muszę z nią dzielić pokój.
Ej, pogoda się psuje. Jest fatalnie, ale przynajmniej mam motywację do tego by się uczyć. Wczoraj przerobiłam dwa tematy, z gramatyki praktycznej, z czego jestem bardzo zadowolona.
Dużo z was pyta się mnie z czego mam poprawkę. Ja odpowiadam że z łaciny i z PNJA. Obawiam się że większość z was nie pojęcia o takim przedmiocie jak PNJA. A więc rozwinę:
PNJA- czyli praktyczna nauka języka angielskiego. W skład tego wchodzi: gramatyka praktyczna, słuchanie ze zrozumienie, praca z podręcznikiem i konwersacje. Wszystko to co wymieniłam to przedmioty. Zwykłe przedmioty, tak jak w szkole jest matematyka tak na filologii angielskiej mam PNJA słuchanie ze zrozumieniem, PNJA gramatyka praktyczna itp. Jeśli nie zaliczę choć jednego z tych czterech przedmiotów, nie mogę podejść do całościowego egzaminu z PNJA. Czyli dla przykładu: Jeśli nie zaliczę przedmiotu pracy z podręcznikiem, nie mogę podejść do egzaminu z PNJA. Egzamin z PNJA podzielony jest na dwie części. Pierwsza z nich to część pisemna w skład której wchodzi słuchanie, gramma, podręcznik. Natomiast część druga to konwersacje, gdzie odpowiada się ustnie. Coś na zasadzie matury z angielskiego. Jeśli zaliczę wszystkie 4 przedmioty, dopiero potem podchodzę do PNJA. Jeśli nie zaliczę całościowego PNJA, mam poprawkę w sesji zimowej w styczniu 2012.
Wiem że to skomplikowane, ale chciałam abyście choć trochę mieli pojęcie. Jak wyglądają studia na filologii angielskiej. Zawsze miałam problemy z przedmiotem słuchanie ze zrozumienie, niestety nie zaliczyłam tego. Więc skoro nie zaliczyłam nie mogłam podejść w czerwcu do całości z PNJA, dlatego też poddałam się z innych przedmiotów. Właśnie z grammy i podręcznika. Na szczęście konwersacje zaliczone. Dlatego teraz we wrześniu muszę mieć wszystko zaliczone: gramatykę, podręcznik i słuchanie a dopiero potem cały egzamin !
Miło, co?
Nogi zwyczajne, obserwujemy :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
OdpowiedzUsuńJejku, biedactwo! Ale jak zaliczysz to będzie super! trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńpewnie jest dość trudny.. ale dasz radę napewno :)
OdpowiedzUsuń35 zł :)!
OdpowiedzUsuńłoł.trudne ;/ ja lubie i nie lubie angielski ;/.Mi by było trudno . ładne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie ci w takim zielonym;)
OdpowiedzUsuńJa mam poprawkę z hsm-u. Historia stosunków międzynarodowych. Masakra :(
OdpowiedzUsuńsliczne foto ; ))
OdpowiedzUsuń+ obseruje ; ))
Praktyczna nauka języka angielskiego brzmi zachęcająco. Od dawna chcę się nauczyć takiego praktycznego angielskiego, a nie regułki itp, no ale ja jestem dopiero na etapie gimnazjalnym, także.. :) Czeka Cię zapewne wiele pracy, więc życzę powodzenia w nauce, ale też w znalezieniu kogoś do mieszkania! :>
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,ze kogoś wreszcie znajdziesz do mieszkania ;) U mnie jak na razie pogoda śliczna ;) Zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńAle ty jesteś ładna.;)
OdpowiedzUsuńObserwuję bo fajny blog.;)
Zapraszam:
http://magicffashion.blogspot.com/
fajne zdjęcie ;p
OdpowiedzUsuństudiuję zarządzanie ;D
heheh dlaczego ?
OdpowiedzUsuńzarządzanie jest fajne ;p
Ale śliczna jesteś! ; o
OdpowiedzUsuńniestety wiem co przeżywasz, bo też studiuję filologię. Powodzenia! :*
OdpowiedzUsuńobserwuję!
też fajnie ;p
OdpowiedzUsuńa gdzie studiujesz ? Ja w Koszalinie ale za rok idę do Wawy ;p
ojjjj to daleko ;p
OdpowiedzUsuńŁadniutka;)
OdpowiedzUsuńzapraszam-www.back-queen.blogspot.com
No jasne:) A co sądzisz o moim blogu? Szczerze:)
OdpowiedzUsuńa byłam kiedyś na wycieczce klasowej w gimnazjum jeszcze ;p kiedyś mam zamiar to powtórzyć ;D
OdpowiedzUsuńobserwuję obsweruję, pewnie! :)
OdpowiedzUsuńAngielską, teraz będzie drugi, a Ty?:)
Warszawa :) ale studiuję prywatnie, teraz będę musiała zmienić na zaoczne neistety.
OdpowiedzUsuńheheh może wpadnę kiedyś ;p ja do Koszalina również zapraszam ;D na jakiś weekend w roku akademickim ;D bo tak to siedzę w mojej mieścinie małej ;D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńI powodzenia życzę ;)
Powodzenia CI zyczę na egzaminie;)
OdpowiedzUsuńNa żniwach byłam pierwszy raz,i miło będę wspominać.I tak to była sukienka:))
a co studiujesz? :)
OdpowiedzUsuńodwiedź&skomentuj mojego bloga, proszę<3
http://jo-styleworld.blogspot.com/
pisałam o tym w poście :) dostałam pracę na cały etat i nie dam rady pogodzić jej ze studiami :/
OdpowiedzUsuńw biurze wizowym, wiesz wpisywanie danych do kompa, wypisywanie jakiś druczków itp :p
OdpowiedzUsuńa Ty dziennie? Państwowo? Gdzie? :)
z rodzicami ;p, a w koszalinie to w akademiku ;D ale wolałabym stancję bo jakoś lokatorki nie są za fajne- nie udało się zbytnio ;/ na tym roku mam nową więc mam nadzieję będzie ok ;D
OdpowiedzUsuńza rok i tak moja wymarzona Warszawa ...... już nie moge się doczekać ;p