Obiecałam Monice wpaść do niej, dlatego gdy tylko D. wyszedł, ubrałam się i te '10 m.' przeszłam by dojść do Moń. Wyszło jak wyszło, czyli pojechałyśmy do Dominikańskiej, gdzie zajadałyśmy się hamburgerami i frytkami, później dołączył do nas Kamyk i muszę przyznać że zrobiliśmy niezłą rundkę po Wrocławiu. Bo ponad 4 godziny spacerowania w tym zimnie! Wróciliśmy do mnie, kulturalnie napiliśmy się kilku lampek wina i rozmawialiśmy tylko i wyłącznie na szczere tematy, które tak uwielbiam. Poszliśmy spać o 4:00 rano!! Rozmowa się kleiła więc nie można było jej przerwać. Dzisiaj praktycznie spędziliśmy cały dzień w naszej fantastycznej czwórce. Obecnie moje dwa misiaki śpią na moim materacu (chyba odsypiają po tej ciężkiej nocy), a ja czekam na D. który lada chwila powinien się zjawić.
Trzymajcie kciuki, żeby pierwszy dzień szkolenia wywarł na mnie wrażenie. By the way, jutro wykład z kultury USA, później troszkę przerwy i PRACA- pierwszy dzień!
no to może być ciekawie ;) 3mam kciuki! ślicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńsliczna jestes <3;*:*
OdpowiedzUsuńteż lubię takie spacery !^^ trzymam kciucki że dasz sobie radę. ale słodkie zdjecia <3
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci takiej świetnej paczki przyjaciół :) no i Wrocławia oczywiście! powodzenia na szkoleniu i w pracy! będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńfajna czapeczka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gumijagoda.blogspot.com/ NN
swietne :3
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki! :*
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz ;)!
OdpowiedzUsuńgratuluję Ci tej pracy bo wcześniej nie miałam okazji:*
OdpowiedzUsuńWybaczamy nieobecnośc na blogu i trzymamy kciuki moooocnoooo :*
OdpowiedzUsuńpierwszy dzień pracy? powodzenia!!!! fajne przedmioty masz na studiach, przynajmniej fajne z nazwy :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia ^^
OdpowiedzUsuńejj, wiesz, ze obserwujesz mój pierwszy blog? ale dawno go już usunełam XD
sliczne na tym zdjeciu wygladasz ! sliczny kolor berecika !
OdpowiedzUsuńkiedy ja biorę się za gotowanie cała kuchnia zamienia się w pobojowisko :D
OdpowiedzUsuńsuuuper zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńobserwujemy ?
powodzenia . :*
OdpowiedzUsuńaww... 4 godziny na tym mrozie. arr.. koszmar ! haha . :*
Aj jak cudnie wyglądasz na tych zdjęciach :D! A zabawa w gotowanie zawsze daje dużo radości i często spalony obiad ;), ale liczą się dobre chęci ;)!
OdpowiedzUsuń