Dzisiaj z kolei byłam na łowach w sh. I nie zgadniecie jaką kultową bluzkę wzięłam, wprawdzie męska bo męska, ale jedyne 5 zł a warto było! Otóż jest to czarny t-shirt z nadrukiem jack'a danielsa. Jak tacie pokazałam, chciał zakosić- ale nie tak prędko. Obawiam się że tak samo postąpi D. gdy jutro mu pokażę. No właśnie apropos jutrzejszego dnia- na wieczór przychodzi do mnie D. z winę i gitarą. Oznacza to kulturalne napicie się lampki wina i śpiewanie do piosenek które D. będzie grał. Lubię takie wieczory.
Dzisiaj z mamą lepimy pierogi, będzie co zabrać i czym zapełnić wrocławską lodówkę.
Wciąż jestem na etapie szukania pracy w kawiarni. Mam dość już wysyłania CV..
Nawiązując do świątecznego nastroju, mam idealną piosenkę na początek listopada, który zapowiada się ciekawie. Kocham Kaczmarka, dziękuję że mnie nim zaraziłeś!
fajna nutka :D
OdpowiedzUsuńmuszę się wybrać do sh ;)!
OdpowiedzUsuńfajna piosenka ;)
OdpowiedzUsuńna pewno znajdziesz pracę :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny blog!:) + zapraszam do mnie: myysecretliffe.blogspot.com skomentuj, zaobserwuj:)
OdpowiedzUsuńMęskie bluzki są spoko xD hehe :-) Zapraszam do mnie :-)
OdpowiedzUsuńciekawa piosenka, nigdy nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńwidziałam takie koszulki w bułgarii :D są mega ;d
OdpowiedzUsuńMam tak samo ; o xd
OdpowiedzUsuńDlatego oglądam tylko wtedy jak mam kasę, albo mam dostać w najbliższym czasie. Ale i tak póxniej wybrać te najlepsze 2 rzeczy (jak np tylko na tyle mi starczy) to jest masakra ;d
koniecznie pokaż bluzkę;>
OdpowiedzUsuńdziekuje śliczne :)
OdpowiedzUsuńsuper blog ;)