2 godziny w pociągu minęły błyskawicznie. Przy dobrej muzyce i książce w szczególności. Zaskoczyło mnie, gdy mój uczeń z korepetycji dał mi zaległy prezent świąteczny, bardzo miło mi się zrobiło. Jak widać obecna młodzież polska nie schodzi jeszcze na psy. Bez urazy dla wszystkich czytelników mojego bloga, którzy są w wieku 15-17 lat. Po godzinnych zajęciach z bratem wyszliśmy na wrocławski rynek, który tak uwielbiam zimą! Gdy zawieszone są świąteczne dekoracje. Poszliśmy do KFC i spotkaliśmy się z dobrym przykładem tego że w wielkich miastach dziwnych ludzi nigdy za wiele. Na przeciwko nas siedział młody facet ok. 25 lat. Miał dużo bagażu, płaszcz ubrany w nieładzie, na pierwszy rzut oka- narkoman. Na stole leżała blaszana butelka, którą co chwilę otwierał i pił napój w niej zawarty. I nagle, zaczął unosić ręce, coś na zasadzie czarów? To chyba najodpowiedniejsze określenie tego co robił. Patrzył się w podłogę i ok. 5 metrów nad ziemią trzymał nieruchomo rękę, po czym dynamicznymi ruchami chciał sobie udowodnić że może jednak krzesło się porusza. Oboje nie mamy pojęcia co chciał zrobić, ale po chwili odszedł. Po kilku b-smartach wyszliśmy z KFC, naszym celem było bezmyślne spacerowanie po rynku. Natknęliśmy się na empik, gdzie kilka minut spędziliśmy przy dziale z prawem. Skończyło się na tym że przyszły prokurator (mój brat) kupił kodeks karny. Na rynku stoi już scena, przygotowana na sobotni sylwester. Drugi rok mieszkam we Wrocławiu i nigdy wcześniej nie miałam okazji być na różnego rodzaju koncertach, dlatego zdziwiłam się jej widokiem. W telewizji wydawała się być znacznie mniejsza. Stamtąd poszliśmy na przystanek tramwajowy, gdzie prosto pojechaliśmy do mieszkania. A dzisiaj? Kolejny dzień spędzony aktywnie.
jej , niektórzy ludzie są naprawde dziwni Oo
OdpowiedzUsuńtak szczerze to chyba bym się tego człowieka wystraszyła .
o filologia angielska ? cięzka sprawa na pierwszy rzut oka ? ;-)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam jeździć pociągiem ..;:)
OdpowiedzUsuńfajnie masz ;)
OdpowiedzUsuńo no to we Wroclawiu Sylwester ;) .. ah ta mlodziez roznie z nia bywa , wiem sama po sobie ^^
OdpowiedzUsuńno to może w tym roku ci się uda? ;)
OdpowiedzUsuńświetny blog :) zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń"Syzyfowe prace" ;/
OdpowiedzUsuńEj interesuje mnie to co ten gościu wykonał dalej, czy udało mu sie odprawić egzorcyzmy :D
OdpowiedzUsuńWiem że juz czytam kilkunas..tą? Jak to sie odmienia.. no w każdym razie super wiedzieć że prowadzisz dalej bloga :)
Minus
omg co to za świr :/ ja już spotkałam tylu dziwnych ludzi, że chyba nic mnie nie zdziwi ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko! :* miłego Sylwestra Kochana!
Pozytywnie ^^
OdpowiedzUsuńjej to miałas przygode :/
OdpowiedzUsuńjejku, faktycznie dziwny człowiek
OdpowiedzUsuńmiłego sylwestra!
jej super
OdpowiedzUsuń` mhm. ;* szkoda, że u mnie nje robią takie sylwka heueheueh . :D chyba bym zlewała jakbym to zobaczyła. chociaż jak to czytałam to mordka mi się uśmiechała . :D
OdpowiedzUsuńJakiś pijak, takich zawsze pełno. Nowe, sylwestrowe wydanie, zapraszam. Życzę wspaniałego sylwestra.
OdpowiedzUsuńty zawsze masz zaskakujące i pełne przygód dni :)
OdpowiedzUsuńJednak są jeszcze dobrzy ludzie:))
OdpowiedzUsuńciekawy człowiek z tego faceta... hm??? Interesujące... happy new year;)
OdpowiedzUsuń