niedziela, 8 stycznia 2012

dreams came true

Wrócił.. Nareszcie, teraz spędzimy wspólnie 14 cudownych dni. Nie pozwolę mu wyjechać do Hiszpanii na stałe, będę stawać na rzęsach, żeby wszystko wyszło zgodnie z planem. Jak by nie patrzeć 14 dni to dużo na obmyślenie i zrealizowanie planu, ale z drugiej strony 14 dni na znalezienie pracy? Zaczynam od jutra. Pomogę..
Jestem szczęśliwa będąc z nim, tym razem nie pozwolę odejść mężczyźnie. Za bardzo mi zależy. Chcę popatrzyć mu głęboko w oczy i powiedzieć: "Wszystko się ułoży, zobaczysz jeszcze się będziemy z tego śmiać". Chciałabym tak myśleć, życie niestety nie jest proste, tym bardziej życie obcokrajowca. Ale tu jest jego dom, we Wrocławiu i będę mu to uświadamiać każdego dnia. Zaczynając od jutra, kończąc 20 stycznia.
Wierzę w to że zatrzymam go tutaj, chociaż do ukończenia moich studiów.

bo z nim, my dreams came true.

8 komentarzy:

  1. ` na pewno ci się uda ! :) musisz tylko w to wierzyć i dążyć do tego ;* zyczę powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  2. tak wiec życze ci powodzenia z całego serca aby ci sie ułożyło ;) no i udało!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie może być, nie zgadzam sie

    zrób wszystko żeby nie wyjechał. Opowiedz mi coś o nim, chcę wiedzieć wszystko ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. milion182@interia.pl

    czekam czekam ;*

    tylko pisz tak żebym miała co czytać !

    OdpowiedzUsuń
  5. mam nadzieję, że uda Ci się zatrzymać najbliższą osobę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Ci minął dzień? :) Mi koszszszmarnie!!:(

    OdpowiedzUsuń